Gazociąg Północny. Gazociąg Północny [a], oficjalna nazwa Nord Stream – gazociąg do transportu gazu ziemnego z Wyborgu w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, poprowadzony po dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem ewentualnych państw tranzytowych (Polski i krajów bałtyckich) [1]. Jego długość wynosi 1222 km, co czyni go najdłuższym
Do Europy zmierzają amerykańskie tankowce wypełnione LNG, czyli gazem w postaci płynnej. Po tej informacji cena gazu na europejskich giełdach spadła w ciągu dwóch dni o ponad 40 proc. Do Europy zmierza cała flotylla amerykańskich tankowców z gazem LNG. Stany Zjednoczone wysłały dostawy, ponieważ ceny urosły w Europie już tak bardzo, że przebiły te w Azji. Tym samym Europa stała się dla dostawców bardziej atrakcyjnym rynkiem zbytu. ZUS nie ma dobrych wieści dla emerytów. Nie wszyscy skorzystają na Polskim ŁadzieCZYTAJ DALEJJak donosi Financial Times, zdarzają się sytuacje, w których amerykańskie tankowce płynące do Azji z ładunkiem gazu są zawracane w pół drogi i kierowane do portów europejskich. Obecnie europejskiej ceny gazu są 13 razy wyższe niż w Stanach Europy płynie co najmniej 10 statków transportujących 1,6 mln metrów sześciennych surowca, zapowiedziano, że ma być ich jeszcze więcej. Może to pomóc w walce z niedoborem gazu w Unii Europejskiej po tym, jak Rosja zasygnalizowała, że obniżoną podaż gazu zamierza utrzymać również w styczniu. Ceny gazu w Europie w przedświątecznym tygodniu poszybowałyEuropejskie ceny gazu skoczyły do rekordowego poziomu we wtorek (21 grudnia) po tym, jak gaz ziemny w kluczowym rurociągu z Rosji do Niemiec przestał płynąć na zachód. Rurociąg Jamał-Europa, to kluczowy szlak rosyjskich dostaw do Europy przez Białoruś, Polskę i Niemcy. Rosja zaprzecza, że zawrócenie gazu nie ma powódek zasiłek na dziecko. Nawet 400 zł miesięcznieCZYTAJ DALEJCena benchmarkowa dla Europy na holenderskim giełdzie Title Transfer Facility (TTF) wzrosła o 11 proc. we wtorek do rekordowego poziomu 162,78 euro za megawatogodzinę.
Środa, 13 listopada 2019 (17:28) Szwedzka aktywistka Greta Thunberg wyruszyła z USA do Europy na pokładzie 15-metrowego katamaranu. Podróż ma potrwać od dwóch do czterech tygodni. Nastolatka chce dotrzeć na szczyt klimatyczny, który odbędzie się w Madrycie w grudniu. Thunberg napisała w środę rano na Twitterze, że wypływa z Hampton w stanie Wirginia. Płynie razem z rodziną, która odpowiedziała na jej apel o znalezienie ekologicznego transportu do Europy. Ma nadzieję, że uda jej się dotrzeć na szczyt klimatyczny COP, który został przeniesiony z Santiago (Chile) do Madrytu (Hiszpania) i odbędzie się w grudniu. Katamaran o nazwie La Vagabonde wypłynął z Hampton o 8 rano (14 czasu polskiego). Statek zostawia niewielki ślad węglowy - wykorzystuje energię słoneczną i hydrogeneratory. Jest wyposażony w toaletę - w przeciwieństwie do łodzi, którą Thunberg podróżowała z Wielkiej Brytanii do Nowego Jorku. Na świecie jest wielu ludzi, którzy nie mają dostępu do toalety - powiedziała aktywistka agencji AP o nowym udogodnieniu. To nie jest aż takie ważne. Ale miło, że jest - dodała. Właściciele katamaranu, Australijczycy Riley Whitelum i Elayna Carausu, podróżują z 11-miesięcznym synem. Razem z nimi płynie Nikki Henderson, doświadczona potrwa od dwóch do czterech tygodni. Załoga będzie musiała stawić czoło trudnym warunkom, które w listopadzie panują na Atlantyku. REDAKCJA RMF 24 POLECA BLOG GRZEGORZA JASIŃSKIEGO: Czy Greta wprowadzi nam kartki na mięso?Długą podróż pasażerom umilała orkiestra. Z reguły z usług HAPAG korzystali zamożni turyści, biznesmeni, aktorki, pisarze czy bonzowie NSDAP. 13 maja 1939 r. na pokład weszli jednak Greta Thunberg w drodze na COP25. Płynie statkiem z USA do Europy Twitter; Greta ThunbergGreta Thunberg, 15-letnia aktywistka klimatyczna ze Szwecji, płynie statkiem na szczyt klimatyczny ONZ, czyli COP25, który odbędzie się w Madrycie. Walcząc o ochronę klimatu, nastolatka postanowiła skorzystać z katamaranu, zamiast samolotu. Dzisiaj, 2 grudnia, rozpoczyna się szczyt klimatyczny ONZ w Madrycie. COP25 został przeniesiony ze stolicy Chile, Santiago, gdzie pierwotnie miał się odbyć, do Madrytu. To między innymi powód, dla którego Greta Thunberg, 15-letnia aktywistka klimatyczna ze Szwecji, jeszcze nie dotarła na miejsce. Musiała bowiem zmienić trasę, gdyż płynie do celu Dzień 18. rejsu. Płyniemy w kierunku Europy - napisała Greta na swoim Twitterze. Poinformowała również, że planowany czas dotarcia do Lizbony to wtorek, 3 grudnia. - Cieszymy się na spotkanie z wami wszystkimi - dodała. Zobaczcie koniecznieNajlepsi dentyści w Katowicach i województwie śląskimTanie domy i mieszkania na licytacji komorniczejKoszmarny wypadek w Lędzinach. Nie żyje dwóch kibiców RuchuGórnicy szolą w dół. Zobaczcie niezwykłe zdjęciaGreta, walcząc o ochronę klimatu, zamiast samolotu wybrała rejs 15-metrowy katamaranem, czyli statkiem wodnym mającym dwa połączone sztywno kadłuby umieszczone równolegle względem siebie. Nastolatka płynie na COP25 wraz z rodziną, która zgodziła się ją przetransportować, gdy ta ogłosiła, że szuka sposobu na ekologiczne dotarcie ze Stanów Zjednoczonych do Europy. To Australijczycy: Riley Whitelum i Elayna Carausu, a także ich 11-miesięczny syn oraz doświadczona żeglarka, Nikki Henderson. Szczyt klimatyczny ONZ w Madrycie potrwa do 13 grudnia. Nie przegapcieBielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIEŚmieszne sprawdziany i kartkówki to autentyki. ZobaczcieŚląskie lekarki pozują nago i zachęcają do badań piersiDrogi śmierci w Śląskiem: tu ginie najwięcej osóbPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Ze względu na ograniczenia covidowe, fabryka Tesli w Szanghaju (Chiny) zaliczyła ponad 3 tygodnie przestoju. Lokalny port jest zakorkowany, bo zamrożono praktycznie cały region. W efekcie dziś do Europy nie płynie ani jeden statek z Teslami Model 3, co oznacza, że kwartalny wynik firmy na Starym Kontynencie może być istotnie gorszy.Tak polska śmietanka towarzyska bawiła się na „Batorym" Data utworzenia: 29 września 2016, 15:00. Basen, kino, a nawet fryzjer! Do tego luksusowe bale i wykwintna kuchnia ze słynną zupą żółwiową. Tak Polacy przed laty podróżowali na słynnym „Batorym", znanym również jako „Lucky Ship", czyli szczęśliwy statek. To jeden z dwóch pierwszych, obok „Piłsudskiego" polskich transatlantyków, na którego pokładzie pływała prawdziwa śmietanka towarzyska! pasażerowie „Batorego" Foto: Mirosław Pieślak / Polski wycieczkowiec pływał na trasie z Gdyni do Nowego Jorku od 1936 r. Statek wyruszał też w rejsy turystyczne do portów nadbałtyckich. Taka wyprawa kosztowała wtedy 70 zł. Jednostka miała ponad 160 metrów długości i ponad 21 metrów szerokości. W okresie przedwojennym załoga „Batorego" liczyła 313 marynarzy, a na jego pokładzie było miejsce dla 760 pasażerów. Wśród nich nie brakowało prawdziwych sław. Wystarczy wymienić aktorki Lenę Żelichowską i Tolę Mankiewiczównę, aktora Franciszka Brodniewicza oraz piosenkarkę Hankę Ordonównę. Podczas rejsu nikt nie miał prawa się nudzić. Kąpiele słoneczne na pokładzie, bale kapitańskie i kostiumowe, sala kinowa, boisko do siatkówki, basen, kawiarnia, bary, czytelnie, sale dancingowe. Z tego wszystkiego mogli korzystać pasażerowie. Do tego należy dodać fryzjera oraz przede wszystkim wykwintną kuchnię, specjalnością której była słynna zupa żółwiowa. Sielanka skończyła się jednak wraz z wybuchem II wojny światowej. – „Batory" służył wtedy jako transportowiec wojsk alianckich – mówi Szymon Jocek z Muzeum Emigracji w Gdyni. – Ocalał mimo wielu niebezpiecznych sytuacji, m. in. podczas bombardowania przeprowadzonego przez włoskie lotnictwo przy porcie w Algierze. Statek brał udział w wielu misjach, m. in. ewakuacji skarbów wawelskich i transporcie angielskiego złota do Kanady. To właśnie dzięki sukcesom podczas działań wojennych „Batory" został nazwany szczęśliwym statkiem czyli „Lucky Ship". Po zakończeniu wojny nasz transatlantyk znów zaczął służyć jako wycieczkowiec. Od 1947 rejsy ponownie odbywały się na trasie Gdynia-Nowy Jork, a jednostka nie straciła na prestiżu. Zobacz także – Na pokładzie „Batorego" tak jak przed wojną spotkać można było najsłynniejszych Polaków, Annę German, Kalinę Jędrusik, Violettę Villas, Wiesława Gołasa, Wojciecha Młynarskiego, czy zespół „Mazowsze" – opowiada dr Michalina Petelska z Muzeum Emigracji. Podróż do Ameryki wiązała się wtedy z wydatkiem rzędu 209 dolarów. Tak było do 1969 r. Wycieczkowiec został zezłomowany dwa lata później w Hongkongu. Historię „Batorego" udokumentował fotograf Florian Staszewski, który przez 20 lat podróżował na pokładzie słynnego statku. Jego zdjęcia przetrwały do dziś. Zobacz dawną torpedownię: Szukałem „Inki" 20 lat W gdańskiej stoczni zwodowano nowy statek /6 pasażerowie „Batorego" Mirosław Pieślak / Ludzie mogli korzystać m. in. z boiska do siatkówki /6 pasażerowie „Batorego" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Podróż „Batorym" była bardzo prestiżowa /6 pasażerowie „Batorego" Mirosław Pieślak / Statkiem mogły podróżować także czworonogi /6 gwiazdy na „Batorym" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Na pokładzie „Batorego" można było spotkać takie sławy jak Anna German, Katarzyna Bovery oraz Katarzyna Sobczyk /6 Szymon Jocek z muzeum emigracji w Gdyni Mirosław Pieślak / – W czasie II wojny światowej „Batory" służył aliantom jako transportowiec – mówi historyk z muzeum emigracji /6 pasażerowie „Batorego" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Na „Batorym" płynął m. in. zespół „Mazowsze" Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Największy masowiec (statek służący do przewozu ładunków masowych): MS Vale Brasil Zbudowany został w 2011r do przewozu rudy żelaza na zamówienie brazylijskiej firmy Vale S.A. w związku ze wzrostem transportu rudy żelaza z Brazylii do Chin. Statek ten ma 362 m długości całkowitej, 65 m szerokości. Nośność wynosi 402 347 T.
Kropla wody Samochody Mazda produkowane są tylko w Japonii. Płyną do Europy statkami, na każdym mieści się 6 tys. samochodów, albo tydzień jadą pociągiem z Władywostoku... 19 lipca 2010, 7:44 Ubezpieczenia. Drogowi piraci zapłacą więcej. Składki będą wyższe nawet o kilkaset procent Rząd przystąpił do ofensywy przeciwko piratom drogowym. W efekcie czego na biurku prezydenta leży ustawa, która ma pozwolić ubezpieczycielom na wgląd do... 7 grudnia 2021, 9:38 Samochody elektryczne i hybrydowe. Większość serwisów ich nie naprawi Samochodów hybrydowych i elektrycznych, choć powoli, ale systematycznie w Polsce przybywa. Oznacza to także, że te pojazdy muszą być serwisowane. 27 grudnia 2020, 11:00 Koronawirus. Co nam nam daje a co zabiera epidemia? Felieton Ryszarda M. Perczaka Dostałem ostatnio informację, że wkrótce odbędzie się zlot fanów samochodów jakiejś marki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu to coś naturalnego, że ludzie... 15 maja 2020, 11:22 Koronawirus. Nie można być optymistą. Felieton Ryszarda M. Perczaka Trochę na przekór wszystkim, którzy piszą i mówią o tym, że ograniczenia spowodowane epidemią bardzo nam utrudniają życie, postanowiłem poszukać rzeczy, które... 30 kwietnia 2020, 11:31 Myć czy nie myć? Oto jest pytanie! (felieton) W dobie pandemii część naszej wolności została poważnie ograniczona. Co wydaje się być w miarę oczywiste. Gorzej, że część tych ograniczeń ma wątpliwe... 7 kwietnia 2020, 8:02 Używane samochody. Prestiż z drugiej ręki do 50 000 zł, czyli kto bogatemu zabroni Jakiś czas temu przeprowadzono badanie, jakie samochody Polacy uznają za szczególnie pożądane przez bogaczy. Z badania wyszło, że ludzie zamożni to Ci spośród... 2 lutego 2020, 8:23 Między słowami, a realiami, czyli bezpieczeństwo ponad wszystko. Felieton Wiesława Marnica Premier w expose zajął się bezpieczeństwem na drogach. I bardzo dobrze. W ruchu drogowym bowiem dzieje się źle, i nic nie wskazuje, by coś zmieniało się na... 26 listopada 2019, 7:52 Zmiany dla kierowców w 2019 roku. Rewolucja w przepisach? Motoryzacja w Polsce nigdy nie miała szczęścia do ludzi, którzy próbują nią zarządzać. Jedyne co potrafią, to wprowadzać nowe podatki lub opłaty. Co nas czeka w... 2 stycznia 2019, 9:21 Renault się ściga. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Jeździliśmy sportowymi samochodami Renault na torze w Poznaniu. Renault obchodzi właśnie 120. rocznicę istnienia i uznano, że jest to dobry moment aby... 29 maja 2018, 14:09 Asfalt w polewie. Felieton Ryszarda M. Perczaka Kilka dni temu na autostradzie pod Poznaniem wywróciła się cysterna przewożąca czekoladę. Nawiasem mówiąc nie widziałem, że ten smakołyk transportuje się tak... 11 maja 2018, 14:22 Kobiety wyglądają lepiej. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Pokazano w Warszawie najnowsze modele terenowych Land Roverów. Samochody stały się modne i lubią jeździć nimi kobiety. 4 maja 2018, 11:10 Nissan Leaf się obronił. Felieton Ryszarda M. Perczaka Samochody lubię w każdej postaci. Od zawsze były to jednak auta z silnikami spalinowymi. Z banalnego powodu: bo każdy manewr w aucie, które ma właśnie taki... 27 kwietnia 2018, 14:30 Babcia do fryzjera. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Polska stała się motoryzacyjnym krajem Europy, zupełnie jak Francja czy Włochy. Jeden samochód przypada średnio na 1,7 Polaka, tak samo właśnie jak we Francji,... 19 kwietnia 2018, 14:33 Rodacy! Głowy do góry! Felieton Ryszarda M. Perczaka Zaraz po świętach odbywał się salon Poznań Motor Show, dawniej po prostu znany jako Motoryzacyjne Targi Poznańskie. Przez kilka lat impreza mocno podupadała, aż... 11 kwietnia 2018, 13:12 Stało się. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Stało się. W miejscowości Tempe w Arizonie w USA samochód autonomiczny zabił człowieka. Przez jezdnię przechodziła kobieta i prowadziła rower, samochód jechał z... 4 kwietnia 2018, 13:34 Wszędzie jest jakiś Zgierz. Felieton Ryszarda M. Perczaka Nie jest tajemnicą, że mieszkańcy dużych miast, takich jak Warszawa, Gdańsk czy Poznań uważają za gorszych kierowców tych, którzy mieszkają w ich okolicach.... 28 marca 2018, 14:24 Cadillac wymyślił starter. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Kolejną książkę o motoryzacji napisał znany dziennikarz, rzeczoznawca samochodowy Zdzisław Podbielski. Robił już wiele rzeczy, prowadził m. in. badania w... 20 marca 2018, 14:31 Same złe wieści. Felieton Ryszarda M. Perczaka No i stało się. Policja zabrała prawo jazdy Hołowczycowi. Złapano go podczas jazdy przez Nową Rudę z prędkością 113 km/h, choć wolno było tylko 50 km/h. 13 marca 2018, 13:49 Boski gniew Agaty Szczech. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza Na polski rynek coraz bardziej wjeżdżają samochody Dacia. Po pierwsze są tańsze, nawet o 20 proc. w swojej klasie, a po drugie mają tzw. najlepszy stosunek... 9 marca 2018, 10:22 A co z wyobraźnią? Felieton Ryszarda M. Perczaka Przeczytałem niedawno w prasie, że gdzieś na Dolnym Śląsku policja bezskutecznie goniła samochód, który najprawdopodobniej nie zatrzymał się do kontroli. Chodzi... 28 lutego 2018, 12:20 Auto! Do nogi! Felieton Ryszarda M. Perczaka Samochody są na usługach człowieka i to nikogo już nie dziwi. Z każdym nowym modelem pojawiają się także rzeczy, które mają sprawić, że władza kierowcy nad... 20 lutego 2018, 14:31.