Gdzie wybrać się w Paryżu, aby posłuchać muzyki na żywo: Le Caveau de la Huchette: Ten klub jazzowy w Dzielnicy Łacińskiej ma co wieczór muzykę na żywo i ma długą historię goszczenia muzyków jazzowych. La Chope des Puces: Bar w dzielnicy Marais, który oferuje muzykę na żywo w weekendy i swobodną atmosferę. Le Baroque: Ten
lip 11 By in atrakcje turystyczne, Miasta na świecie, podróż na weekend, podróże europejskie, podróże romantyczne, podróże w nieznane, zwiedzamy miasta Paryż to przede wszystkim miasto zakochanych, pełne symboli i niewypowiedzianego piękna. Paryż to także miasto wspaniałych zabytków i miejsc, które po prostu trzeba zobaczyć. W stolicy Francji warte zobaczenia są przede wszystkim cudowne place. Obok Placu de Gaulle (wcześniej znanego jako Plac Gwiazdy) będącego dużym skrzyżowaniem, gdzie 12 dróg łącznie z Polami Elizejskimi spotyka się w jednym miejscu i Placu Jana Pawła II, znajdującego się przed katerą Notre Dame, na szczególną uwagę zasługuje wyjątkowy Plac Pigalle… Plac Pigalle to miejsce na mapie Paryża, które budzi się do życia w momencie, kiedy nad miastem zapada mrok. To chyba jedno z najbardziej kolorowych, radosnych, a jednocześnie nieco kontrowersyjnych i frywolnych miejsc Paryża. Niektórzy zwykli nazywać Plac Pigalle jarmarkiem rozpusty. Obok licznych sklepów, znajdziemy tu przede wszystkim kabarety, bary, sex shopy oraz domy publiczne. To właśnie na Placu Pigalle swoje usługi oferują panie lekkich obyczajów. To właśnie na Placu Pigalle znajdziemy słynne już na całym świecie Muzeum Erotyki, w którym to możemy poznać miasto miłości z zupełnie innej perspektywy, mniej romantycznej, ale za to bardziej paryskiej. Mówiąc, że na Pigalle znajdują się liczne kabarety, nie można nie wspomnieć o legendarnym już Moullin Rouge. Kabaret ten warto zobaczyć chociaż z zewnątrz, aczkolwiek wybranie się do niego na przedstawienie byłoby już kwintesencją paryskiej przygody. Source: Uploaded by user via Jolanta on Pinterest W Polsce Plac Pigalle znany jest głównie za sprawą kultowego hasła: „w Paryżu najlepsze kasztany są na Placu Pigalle”, pochodzącego z serialu „Stawka większa niż życie”…
Jest w tym pewien plus — w domowym zaciszu można spokojnie przemyśleć wycieczkę i obliczyć cenę. Bilety do Disneylandu (wszystkie atrakcje w cenie) 3-12 lat. 1 dzień w 1 parku. od 57 do 91 €. 1 dzień w 2 parkach. od 82 do 116 €. 2 dni w obu parkach. od 142 do 206 €.
404 Page not found!
Sprawdźcie, gdzie zjeść w Paryżu, polecamy miejsca, gdzie serwują tanie jedzenie. Przekąski. Tanie jedzenie w Paryżu? Jeśli szukasz czegoś do zjedzenia w międzyczasie, bez zbędnego zatrzymywania się na dłuższy posiłek, polecam przede wszystkim budki z naleśnikami.
Marzyłam by stworzyć słodką mapę Paryża. I udało się, zapraszam Was na spacer po paryskich cukierniach. Mój słodki Paryż to kilka fajnych miejsc, które warto odwiedzić będąc w Paryżu. Niekoniecznie wszystkie, ale mam nadzieję, że wybierzecie coś co Was skusi. Cukierni w Paryżu jest ogrom, wiele miejsc jest nieodkrytych, mam nadzieję, że wiele też mi polecicie, bo co jak co, ale słodycze francuskie są niesamowicie smaczne. To co, na co macie ochotę? 🙂 Odkąd pierwszy raz byliśmy w Paryżu zakochałam się w tamtejszych słodkościach, delikatnych macarons, gateaux (ciastkach) i innych babach. Od tamtej pory z każdego artykułu, wzmianki czy innego materiału o Francji wypisywałam adresy bądź nazwy słodkich miejsc, które warto odwiedzić w Paryżu. Sama też będąc na miejscu próbowałam i smakowałam, zaglądałam do kolejnych cukierni i właśnie dzisiaj chciałam się podzielić z Wami tymi adresami. Nie wszędzie udało mi się dotrzeć, ale może Wy tam zajrzycie, a może też ja przy kolejnej okazji. A może też ktoś przy okazji zainspiruje się i stworzy fajną cukiernie w Polsce? 🙂 Bo nawet jeśli nie wybieracie się do Paryża to warto usiąść teraz ze szklanką herbaty, ciastkiem i nacieszyć oczy 🙂 Wszystkie słodkości w tych topowych cukierniach pakowane są tak, jak w butikach. Fajnie, bo cieszy oko 🙂 Cukiernie jak butiki Zanim przejdę dalej muszę jeszcze jedno napisać. Niemal w każdej cukierni, w której byliśmy, ciastka, ciasteczka pakowane są, jak w najlepszym butiku, również sposób ich prezentacji za ladą jest taki, że od samego patrzenia apetyt rośnie. Uczta dla oczu a potem dla podniebienia. Naprawdę fajne! Pierre Herme Butik jednego z najbardziej znanych paryskich, a może nie tylko, cukierników. Może część z Was ma jego świetne cukiernicze książki, w każdym razie będąc w Paryżu trzeba koniecznie odwiedzić, którąś z cukierni Herme. Jest ich kilka, przed większością są spore kolejki, ale warto. Mnie urzekły makaronki. Nie mogąc się zdecydować kupiliśmy wszystkie dostępne smaki, ale nie namawiam Was na takie szaleństwo. Na pewno warto spróbować macarons pralinowych i karmelowych (szczególnie tego z solonym masłem – obłędny i najlepszy). Te są przepyszne. Mnie zaskoczył również mogador, czyli makaronik czekoladowo z nutą marakui. Bardzo fajny (wszystkie smaki macie niżej na zdjęciu). Zresztą właśnie u Herme te makaroniki są takie bardziej wyszukane, kremy, jakimi są przełożone bywają zaskakujące i inne niż to co się próbowało do tej pory. Jedyny jaki mnie rozczarował to różany (który z kolei najlepszy ma Laduree, ale o tym za chwilę) był zupełnie nijaki. Ale pozostałe kilkanaście smaków są świetne. Aaaa i jeden macarons truflowy został nam polecony by zjeść go na koniec, hmmm był…. mocny, faktycznie zaskakujący, nie wiem czy smaczny, bo dość inny. Nie umiem Wam opisać, ale warto sprawdzić samemu. Prócz makaronikow możecie skusić się na pralinki, czekoladki. Są pyszne. Niby zostaliśmy poczęstowani jedną z nadzieniem malinowym, ale jeśli reszta jest choć w połowie tak smaczna to warto się skusić. Są też różne ciastka, dużo czekoladowych, sporo przekładanych, wielowarstwowych, więc można nacieszyć również oko. Ceny: makaroniki na sztuki: 2,05 euro/szt, można kupić też w małych zestawach/pudełkach, ale moim zdaniem cenowo za sztukę wychodzi podobnie. Macarons takie wielkie, jak ciastko 5 euro, inne ciastka euro W Paryżu jest kilka butików, dość duży i bez kolejek jest ten w pobliżu Opery, bo przy innych widywałam spory tłok. 39 avenue de l’Opéra 75002 Paris pon-niedz. 10:00-20:00 Butik Herme z zewnątrz wygląda, jak normalny sklep i próżno szukać na wystawie słodkości, dopiero, jak wejdzie się do środka 🙂 Macarons od Herme są przepyszne, po prostu musicie spróbować Tu w środku widok na ladę pełną makaroników 🙂 Tutaj lista smaków macarons od Herme. Na bieżąco dopisywałam usmieszki przy smakach, które wyjątkowo przypadły mi do gustu. I kilka smaków, możecie też zobaczyć jakie są idealne 🙂 Przyznaję, że pyszne są też czekoladki Możecie też kupić różne przetwory, gotowe zapakowane czekoladki itd. Te wszystkie macarons Herme są muszę Wam przyznać, dość fantazyjne, wiele jest zaskakujących smaków, takich, na które sama bym chyba nie wpadła Laduree Wiedziałam, że tu wrócę, po macarons oczywiście. Obok jest kawiarnia jeśli chcecie, ale spokojnie można kupić coś na wynos i przejść się obok na Pola Elizejskie. Znowu kupiłam całe pudło rożnych smaków macarons, polubiłam proste, a jakże przepyszne malinowe. Pyszne nadzienie i zewnętrzna otoczka, no ideał. Nadal uwielbiam różane i nigdzie tak dobrych nie jadłam, jak w Laduree. Śmieszne są takie z nadzieniem piankowym np. czekoladowy z kokosowym „cukierkiem, pianką”. Nie wiem, jak dokładnie to przetłumaczyć, ale smak nadzienia to taka trochę pianka, żelka jaką może cześć z Was kojarzy z dawnych słodkości. Bardzo fajne i jeśli chcecie jakiś zaskakujący makaronik to ten (Chocolate and coconut „Guimauve”) będzie super. Jest też wersja truskawkowa, ale ta z kokosem bardziej mi pasuje. Ogólnie w Laduree pasują mi te klasyczne, jak karmelowy czy wspomniany różany, ale ciekawy był też z pieprzem. Pyszne są też ciastka, takie małe dzieła sztuki, słodkie, ale warto na któreś się pokusić I klasyczne wypieki, jak croissanty. Ceny: makaroniki na sztuki: 1,85 euro (to na teraz 2013, bo dwa lata temu było 1,65 euro), bułeczka zawijaniec 1,95 euro, ciastka ok. 5-7 euro. Kolejka jest, ale i tak warto zajrzeć a najlepiej chyba w niedzielę, przynajmniej w tym blisko Pól Elizejskich, bo butików Laduree w Paryżu jest kilka. 16 Rue Royale 75008 Paris, France czynne od pon-nd. Za to wystawa Laduree już daleka przyciąga oko. Wygląda, jak sklep z cudownymi prezentami a to w wiekszości cuda z makaroników Tu wejście do sklepu, obok kawiarnia W Laduree też mozna kupić przetwory, są też różne pudełka okolicznościowe na macarons W Laduree możecie wybrać różne okolicznościowe pudełka, albo takie klasyczne, w którym mieści sie ok. 20 makaroników 🙂 Makaroniki 🙂 omnomnom I gablota z makaronikami 🙂 Przyznam się Wam, że trudno się zdecydować na konkretny smak Piękne są też ciastka, przyznaję – słodkie, ale warto na jakieś się skusić Możecie też skusić się na bułki, croissanty i inne zawijańce w francuskiego ciasta A to smaki makaroników w Laduree. Ja wyjątkowo lubię różane, malinowe, ale też fajne są te z pianką kokosową Wszystkie, kolorowe, smaczne, kruche z zewnątrz i mięciutkie, ciągnące w środku Laduree czy Herme – które makaroniki lepsze? Często się mnie pytaliście na FB, czy lepsze są macarons od Herme czy Laduree? Nie odpowiem jednoznacznie. Bo i jedne i drugie są obłędne i do tej pory nie spotkałam w jakiejkolwiek polskiej cukierni tak smacznych. Te od Herme są niektóre bardziej zaskakujące, krem jest obłędny, fajne, wyszukane smaki. W Laduree mam wrażenie jest większa klasyka. Wyśmienite malinowe czy różane a u Herme takie zaskakujące, jak marakuja z czekoladą. Warto spróbować i te i te 🙂 Sadaharu Aoki Połączenie francuskiego cukiernictwa i japońskiego smaku, tak chyba najłatwiej opisać to miejsce. Stąd też znajdziecie tu wielowarstwowe ciastka z zieloną herbatą itd. Ciastka są piękne, dopracowane, niemal idealne. Niestety w środku nie mogłam robić zdjęć by Wam pokazać więcej, ale na kilku kupionych widać, że są atrakcyjne i wykończone w sposób niebywale precyzyjny. Szukając cukierni, które warto odwiedzić spotkałam się z opinią, że Sadaharu Aoki jest niemal na równi z Herme czy Laduree, a niektóre słodkości są najlepsze w Paryżu. Przyznaję jest smacznie, pięknie i zaskakująco, ale jednak nie są to najlepsze ciastka jakie jadłam. Choć nie chcę być niesprawiedliwa, są pyszne. Pięknie wyglądają takie przekładane, wielowarstwowe. Warstwa biszkoptowa, krem migdałowy, krem z dodatkiem matchy, na wierzchu całość udekorowana matchą. Czy malinowy. Ale bardziej zaskakujące i te w sumie polecam są te w kształcie kul np. obłędna cytrynowa pralina! Cytrynowa pralina, w środku wielowarstwowa z kremem cytrynowo czekoladowy, na cieście a w środku jeszcze chrupiące pralinkowe cacko. Zaskakujące. Gdybym miała Wam polecić to właśnie którąś z kul. Są tam też makaroniki, nie próbowałam, bo akurat się skończyły, ale jeśli jedliście to dajcie znać 🙂 Ceny: Ciastko ok. 5 – 6 euro (Citron praline 5,30 euro, Bamboo 5,80). 35 rue de vaugirard 75006 Paris czynne: wt-nd od 10:00 -18:00, poniedziałek zamknięte Sadaharo Aoki, czyli butik ze słodkościami, gdzie francuska kuchnia łączy się z japońskimi składnikami I pudło pyszności 🙂 Zwróćcie uwagę jakie idealnie dopracowane są te słodkości, perfekcyjne 🙂 W smaku dobre, zaskakujące Bamboo, ale mój hit to i tak kula 🙂 Pralina cytrynowa – mój zdecydowany hit Wizualnie perfekcyjna! Wnętrze: krem, warstwa takiej słodkiej pralinki, ciasto na dnie La patisserie des Reves Cukiernia za którą stoi Philippe Contucini, szef kuchni, cukiernik, dość uznany w dziejach francuskiej kuchni. O ile się nie mylę (muszę doczytać, może tez mi pomożecie) wymyślił verrines, czyli sposób podawania dań, ciast w szklaneczkach, dość popularny we Francji. Nawet niektórzy złośliwie twierdzą, że stąd Francuzi są tak szczupli, bo porcyjki są niewielkie. Ale to mocno na wyrost, bo moda na takie podawanie istnieje od jakiś raptem 10 lat. Tak czy tak w Paryżu jest całkiem ciekawa cukiernia, La patisserie des Reves, fajnie prezentowane są tam ciastka (może ktoś podpatrzy, moim zdaniem super). Stoją w takich szklanych kloszach. Bardzo atrakcyjnie to wygląda. Wśród ciastek są takie klasyczne francuskie wypieki, jak mini tarty np. cytrynowa czy czekoladowa. Są też mniej popularne wypieki. My skusiliśmy się na Gran Cru Vanille. Ciastko, które przyznam w ogóle mnie nie zachwyciło. I również drugie, wielka Limonta Chocolat również nie zwaliła mnie z nóg, bo była słodka i zbyt kremowa, w dodatku przyznam, że trafiłam na nią przypadkiem, bo nie dogadaliśmy się ze sprzedawcą i zamiast Tarte au citron dostaliśmy kulę 🙂 Smakowo więc mnie nie zaskoczyli, ale też nie chcę po dwóch ciastkach oceniać ich zbyt pochopnie. Jeśli byliście, próbowaliście to dajcie znać, dopiszę. Ceny: ciastka są ok. 5 euro, są też sprzedawane bułki, croissanty i duże ciasta pełnowymiarowe. 93 Rue du Bac 75007 Paris czynne od wtorku do niedzieli! Podoba mi się, że wiele cukierni zaskakiwało wystrojem i sposobem podania słodkości Kolejna torebka z butiku… cukierni 🙂 Różności, czyli łakocie 🙂 W Patisserie des Reves ciastka stoją pod szklanymi kloszami Możecie wybrać konkretne a większość to typowe francuskie wypieki I cacka z tej cukierni, tak, jak wspomniałam, odrobinę jednak mnie rozczarowały… Jean Charles Rochoux Chcolatier Zajrzeliśmy tu zupełnym przypadkiem przechodząc obok, ale trudno przejść obojętnie obok takiej witryny. Pełnej czekoladowych kotów, psów, owoców, kasztanów i innych cudów zrobionych z czekoladą. My skusiliśmy się na czekoladki udające kasztany z nadzieniem ze słodkich kasztanów (a jakże!) oraz truskawki z czekolady z nadzieniem imbirowym. Bardzo fajne, bardzo smaczne i spokojnie do polecania. Ze względu na smak i wykonanie, oryginalność formy i ich różnorodność 🙂 Ceny: czekoladki np. kasztany ok. 5 euro za sztukę, ale to jest dla dwóch osób lub jednego czekocholika. 16 Rue d Assas 75006 Paris czynne od poniedziałku do soboty, zamknięte w poniedziałek do południa i niedzielę Sklep z czekoladkami, najróżniejszymi 🙂 Rzeźby czekoladowe, koty, psy, kasztany Truskawki, kasztany. Prócz kształtu, mają też czekoladowe nadzienie np. z dodatkiem imbiru Michał wybiera a jak zwrócicie uwagę to w środku widać kolejne cuda z czekolady, jakieś pióropusze, szable… Michał z naszymi czekoladowymi łupami Aux Merveilleux de Fred Bezy, najlepsze chyba jakie jadłam, z przepysznym kremem. No pycha! To cukiernia polecane przez Was na Facebooku, strzał w dziesiątkę. Bezy robione są ręcznie na miejscu (zresztą możecie nawet przystanąć i popatrzeć, jak powstają). Bezy są idealnie kruche, a krem delikatny i nie przytłaczający. Są różne smaki a rozmiary mniejsze i większe. Ja na pewno polecam Wam czekoladowe (najlepsze!), ale też pralinkowe czy wiśniowe są pyszne. Ceny: mniejsze 1,5 euro, większe ok. 2 euro, torciki dla 4 osób 13 euro 94 rue Saint-Dominique 75007 Paris czynne od wtorku do niedzieli, nieczynne w poniedziałek I cukiernia z bezami, torcikami bezowymi, bezikami, beziątkami itd. 🙂 Bezy robione są na miejscu, więc możecie podpatrzeć, jak są napełniane kremem a potem obtaczane np. w orzechach Na miejscu można też kupić torciki bezowe A tu bezy, najlepsza była ta biała pralinkowa i mała ciemna czekoladowa Inne słodkie miejsca w Paryżu Czekam na te polecane przez Was, a poniżej kilka adresów, które spisałam, a na które nie starczyło mi czasu lub, które mijałam i była zawsze duża kolejka Francuzów 🙂 La Petite Bouclerie podobno dobre naleśniki 🙂 33 Rue de la Harpe, 75005 Paris Stohrer Podobno to tutaj powstała słynna le baba au rhum, czyli baba z rumem, która ma swoją historię powiązaną z Polską 🙂 Poza tym, na tej ulicy jest też targ/stoiska z innymi pysznościami, więc warto tam zajrzeć. 51 Rue Montorgueil, 75002 Paris La Cure Gourmande Sklep z herbatnikami, biszkoptami, ciastkami maślanymi. Nie jestem ogromnym miłośnikiem, ale wnętrze wyglądało imponująco. 49 Avenue de l’opéra 75002 Paris Le Peite Lux Cukiernia z typowo francuskimi wypiekami i meeeeeega długą kolejką ludzie przed. Zaraz obok Sadaharu, może warto zajrzeć? 29 rue de Vaugirard 75006 Paris Chocolat Foucher Sklep z pralinkami. 30 avenue de l’Opéra 75002 Paris Co słodkiego musicie zjeść w Paryżu OK, jak nie chcecie biegać po cukierniach, ale będziecie w kawiarni lub będziecie mijać budkę na ulicy to kupcie pyszne crepes, czyli naleśniki, najlepiej z nutellą i bananami. Koszt 3 euro. Skuście się też na creme brulee lub tarte tatin w jakiejś kawiarni – pycha! Uhhh to chyba jeden z dłuższych wpisów, a mogłabym pisać jeszcze dłużej. Uwielbiam paryskie słodkości i chętnie też odtworzę te smaki w domowej kuchni 🙂 Na co macie ochotę? Jeden ze sklepów z ciasteczkami Creme brulee – musicie się skusić w jakiejś cukierni na tę słodkość Tarta Tatin podana z kwaśną smietana, idealne połączenie, bo słodkie ciasto i kwaskowata śmietana – super
„Ticket t+” wykorzystywany jest też do przejazdów metrem, z tą różnicą, że przy wejściu do strefy metra w obszarach 1-3, a więc w całym Paryżu (w tym również w dzielnicy La Défense) kasujemy pojedynczy bilet. Można też kupić 1-, 2-, 3- lub 5-dniową kartę „Paris Visite” (przykładowo, 3-dniowa kosztuje 20,70 euro, a 5
Najlepszy croissant w Paryżu czyli masło maślane. Aby wypiec croissanta idealnego trzeba użyć masła, a nie margaryny. Najlepiej, żeby było to jeszcze specjalne masło z apelacją (AOC), będziemy wtedy mieć pewność, że smak rogalika będzie maślany, a nie po prostu tłusty. Tymczasem wiele piekarni korzysta albo z zamienników
Gdzie zjeść dobre sando w Paryżu? Nasze najlepsze adresy: Mister Do-San, kanapki w stylu śródziemnomorskim W Mister Do-San gwiazdą jest sando ze śródziemnomorskim akcentem. Oparte na
Lunch w Paryżu! Ze 100% przekonaniem stwierdzamy, że Mieux to idealne miejsce na lunch i kolację w Paryżu. Znajdziecie tu nie tylko niepowtarzalną, stylową przestrzeń, ale także miłych kelnerów, kameralną atmosferę i dania, które na długo pozostaną w Waszej pamięci.
Najlepsze w Palermo wg wielu mieszkańców miasta są we wspomnianym już Bar Touring. Jeśli masz ochotę na obiad lub kolację w spokojniejszym miejscu i bardzo klimatycznym wnętrzu, zarezerwuj stolik w Mangia e Bevi. Pasta al nero di sepia, czyli z atramentem kałamarnicy nie ma tutaj sobie równych.
Warto ich spróbować, by wiedzieć, czy przypadną Ci do gustu. Według mnie na przykład niemal nie mają smaku ;). Na Polach Elizejskich rozproszonych jest kilka budek, w których za 2-5 euro możesz kupić naleśnika z wkładem z masła kasztanowego. U obnośnych sprzedawców możesz zdobyć także pieczone kasztany w papierowym opakowaniu.
. 3pkrfr2osp.pages.dev/3543pkrfr2osp.pages.dev/9463pkrfr2osp.pages.dev/6173pkrfr2osp.pages.dev/8303pkrfr2osp.pages.dev/2123pkrfr2osp.pages.dev/2263pkrfr2osp.pages.dev/63pkrfr2osp.pages.dev/2043pkrfr2osp.pages.dev/523pkrfr2osp.pages.dev/2623pkrfr2osp.pages.dev/4843pkrfr2osp.pages.dev/6733pkrfr2osp.pages.dev/5463pkrfr2osp.pages.dev/3853pkrfr2osp.pages.dev/236
gdzie zjeść kasztany w paryżu